Литмир - Электронная Библиотека
Содержание  
A
A

5 listopada

Grażyna wyskoczyła z pierwszego piętra, nie przewidziałam. Żyje, jest w gipsowym pancerzu i będzie chodzić.

Piękna schizofreniczka prawem serii odeszła o brzasku, porażona pierwszymi promieniami słońca. Była bliska wyzwolenia, lecz kat omyłkowo przeciął nić jej życia.

– To nic i tak byłam pechowa – powiedziała do mnie we śnie.

965
{"b":"88580","o":1}