25 czerwca
Jestem pełnoletnia. Wobec prawa. Wobec siebie jestem niczym. Jakiś tort, świeczki, prawie jak pogrzeb.
Filip coś bełkotał przez telefon. Nie mogłam go zrozumieć. Ale mimo wszystko pamiętał. Kim jesteś Filipie? Dlaczego zjawiłeś się w moim życiu?