Znowu zapadam w otchłań. Zaliczyłam pierwszy rok studiów i przyszło odprężenie, smutek i nowy lęk.
Nie wiem, czy gdzieś wyjadę. Nie mam na to siły, przyszło zbyt duże osłabienie, ten rok kosztował mnie zbyt wiele emocji i napięcia. Czy mi się uda? Tamto powraca we wspomnieniach, obrazach, powraca bólem…