Do pogotowia przyszła młoda ćpunka, chciała wyłudzić relanium. Mówiłam jej, że teraz można się leczyć. Nie słuchała mnie zupełnie owładnięta głodem. Brudna, śmierdząca, wychudzona. Jakie są granice samotności? W wielu wymiarach przeżywania czasu i tęsknoty…