Coraz częściej odchodzę od rzeczywistości i szefowa chyba to zauważa. Usiłuje pobudzić mnie do większej aktywności.
Mogę siedzieć wpatrzona w jeden punkt i brakuje kontaktu, jak w przerwanej rozmowie telefonicznej. Nawet ciało lewituje i nie potrafię normalnie chodzić. Zataczam się.