Wróciłam na treningi.
Oj, Sted, czy dane mi będzie ujrzeć całą jaskrawość, którą ty ujrzałeś? I dokąd to cię zaprowadziło?
Mamy z Cezarem nasze Wzgórze Nadziei i zawsze tam wypowiadam swoje marzenia. Może kiedyś to wszystko opiszę, kiedy już będę mogła spojrzeć na siebie bez lęku.
Nie, wtedy, kiedy pokocham.