Samotne umieranie jest lepsze niż samotne przeżywanie. Chciałabym jedynie nazwać to, co bezimienne.
To niemożliwe, on mnie nie zrozumie, kiedy ja nie jestem w stanie pojąć na codziennych ścieżkach i nieistniejących wizjach fantazji.
Moja zmienność w reagowaniu na świat zadziwia mnie.