Najpierw bywać poetką, a później kimkolwiek, nawet psychologiem.
Powiedziałam komuś o kilka słów za dużo, zbyt wiele za mocnych słów, mnogość słów. Słowa – rany nie gojące się.
Kiedy nadchodzi rozpacz, niepojęta i wszechogarniająca, życie staje się bezużyteczną rzeczą, pozbawioną istotnego sensu panującego nad całością.