Synanon zaczyna nabierać kształtów. Są już ogólne założenia. Nie będzie tam lekarzy, sami będziemy pracować, rządzić i pomagać innym. Bardzo to piękne, ale czy możliwe do zrealizowania?
Były narkoman ma pomagać narkomanowi. Chyba jest to niesamowita sprawa. Bardzo chcę, żeby Kotanowi to się udało.