To piękne słyszeć za życia dzwony i chóry anielskie. Jednak normalni są zubożeni jednowymiarowym spostrzeganiem rzeczywistości i poglądami pani Dulskiej.
Ech, Rosiek, niepoprawna marzycielko, gdyby rodzice nie dali ci jeść, byłabyś jak ta mucha, która pada od jednego klapnięcia.