Литмир - Электронная Библиотека
Содержание  
A
A

13 sierpnia

Pod Szczytem tysiące ludzi. I pełno nas, hipów. Chodzimy boso po nagrzanym słońcem polu namiotowym. Zbieramy pieniądze na wspólne posiłki. Niektórzy ćpają. Teraz piją zupę, by nie mieć śladów na rękach. Boją się kontroli milicyjnej.

Słucham zadziwiającej muzyki. Nie znałam jej. Wydaje mi się, że płynę z nią w krainę czarów.

Do domu wracam na noc. Rodzice robią mi o to awantury, ale to do mnie nie dociera. Jestem hipiską, nie należę już do tej ich rzeczywistości. Jestem bardzo daleko.

29
{"b":"88580","o":1}