Литмир - Электронная Библиотека
Содержание  
A
A

27 listopada

Filip jest w szpitalu. Poszedł na „zloty strzał”, ale go odratowali. Milicja prowadzi śledztwo, ale chyba go wypuszczą. Mnie nikt nie wsypał.

Chodzę jak ogłupiała. Chodzę do szkoły, patrzę na moje grzeczne koleżanki i czuję, że zaczynam nienawidzić. Nienawidzić siebie.

85
{"b":"88580","o":1}