Słyszę często Kotana w „Trójce”. Działa, wyjaśnia, tłumaczy. Okazuje się, że istnieje problem narkomanii w Polsce. Gdyby nie polityka, nie doszłoby do epidemii. Ale to nikogo nie interesowało dotąd. To nie moje dziecko zostało zarażone śmiertelną chorobą… Może posłowie nie mają dzieci?