Nieustannie docierają do mnie plotki. Jeszcze się nie wyciszyli, długo to trwa. Intryguję ich, nie pasuję im, a nie potrafią tego odkryć i są rozdrażnieni jak małe dzieci, którym nie udaje się rozebrać zabawki na części.
Afera nie może wybuchać, a nadmiar energii krąży w obiegu. Praca mnie wchłonęła tak bardzo, że nie widzę innego świata i to także jest niedobrze, bo spalam się zbyt szybko.
Nie można żyć w radosnym napięciu.