Jestem jak ptak, który zagląda do karmnika w śnieżny poranek, wędrująca gwiazda, która nie spada w marzeniach z tajemnym życzeniem. Zatopiłam się na dnie oceanu.
Po walkach jestem poobijana. Gdybym miała zdrowe serce… ale nie mam. Dalej trenuje i udaję, że tamtego nie ma. Oszukuję lekarza. Zapłacę kiedyś za to.