Pojechałam na badanie do kliniki, zrobiono mi ECHO. Tak, wiem już wszystko. Naukowo potwierdzone – bezwzględny zakaz fizycznych wysiłków. Oszczędny tryb życia itd.
Prosto z kliniki pojechałam na obóz karate do Wisły. Czy jestem normalna? Jestem. Tylko nie jestem przygotowana na utratę karate.