Литмир - Электронная Библиотека
Содержание  
A
A

3 stycznia

Już po wszystkim. Nie sądziłam, że to tak łatwo pójdzie, bałam się bardzo. Była to apteka w jakiejś małej miejscowości. Weszliśmy od tyłu. Alfa rozbił zamki. Ja też byłam w środku. Zbierałam puszki z kodą. Alfa szukał majki, doroty i gumy, a inni pilnowali, czy ktoś czasem nie idzie. Alfa musiał wcześniej wiedzieć, gdzie jest towar. Doskonale się orientował w tej aptece. Każdy dostał trochę towaru i rozstaliśmy się. Resztę zabrał Alfa. Ma nam dać później, gdy gliny się trochę uspokoją.

Po powrocie do domu napisałam list do Anny. Musiałam to zrobić. To straszne. Zaczynam popełniać przestępstwa.

335
{"b":"88580","o":1}