Pracuję na oddziale neurologii. Znowu formalności, podpisy, załatwianie spraw oczywistych. Zaczęłam od prima aprilis. Co z tego wyniknie?
Poruszam się po świecie innych ludzi, jak w kręgu otoczonym tajemniczą barierą. Nie wiem, co mi znowu zagraża i z której strony. Dlatego oczekuję ataku zewsząd.