Nie pamiętam tylu rzeczy, spraw, tylu twarzy, które jak senne mary przewijały się przez moje życie.
Jakie były oczy Filipa?
Jak brzmiał złowieszczy głos Alfy?
A senny uśmiech Igi?
Nie pamiętam. Niczego nie pamiętam.
Jak wygląda moja naćpana twarz, zwiotczałe ciało, szalejące serce, jak bije i komu?
Jak wygląda powolne konanie, dławienie ile w bezdechu, skręcanie ciała na głodzie, zabijanie każdej energii?