Uczę się psychiatrii na co dzień. Usiłuję pojąć układy małomiasteczkowe, ale to jest trudniejsze od tajemnicy schizofrenii, Nie potrafię rozszyfrować stronnictw, klik, wzajemnych podgryzań. Godziny badań, rozmowy. I totalna bezradność w działania. Kto tu rządzi?
Poznałam nowy rodzaj odmienności seksualnej – kopulacja w lewitacji.