Ciągle wydaje mi się, że coś ważnego się wydarzy i wyczekuję po pracy, nasłuchuję. Tak wiele dzieje się wokół mnie. Balast sławy, której nie lubię. Kiedy głośniej oddycham, już wywołuję burzę wokół siebie. Tak zawsze było. We wczesnej młodości wystarczyło, że się odezwałam słowami mego buntu, a dorośli czynili z tego zamęt.
Farmakologia – hobby z dzieciństwa. Siedząc w kolejce do lekarza poznałam ceny trumien. Te tańsze są podobno ładniejsze. Nie poddam się operacji zastawki. Nie wierzę w jej powodzenie. Umrę z całym sercem.