Skończyłam 15 lat. Ładna liczba. Piętnastoletnia małolata z tak zwaną przeszłością. A z jaką przyszłością? To podobno zależy ode mnie. Nie wiem. Bywają takie chwile, że bardzo chciałabym, ale się po prostu nie da. I znowu sezon. Wiem, że rodzice nigdzie mnie nie puszczą. Gdy ucieknę, będzie mnie szukała milicja. Filip nalega, żeby teraz ruszyć z nimi w Polskę.
Sposób na przetrwanie – milczenie.
Sposób na życie – przetrwanie.
Sposób na milczenie – śmierć.
Zaczęłam zastanawiać się nad śmiercią. Czy się boję? Chyba tak. Kiedyś bardzo się bałam.