Na „społeczności” pani ordynator wprowadziła godziny odwiedzin, wypisy za ucieczki. Czarno widzę. A może właśnie tak trzeba? Bo w zasadzie do tej pory mogliśmy dużo robić bezkarnie. Gdy kiedyś w psychiatryku chciałam zaćpać, to trzy dni leżałam związana pasami i walili mi fenacil w tyłek. A tutaj jeszcze liczą się z twoja, prawie wolną wolą. Przynajmniej można samemu się wypisać.