Małgosiu, będę tu jeszcze tylko cztery dni. Szkoda, że Ciebie tu nie ma. To wprawdzie nie Twoje ulubione Busko. Nawet nie ma tutaj ławek. Ale wyobrażam sobie, że siedząc na piasku, przegadalibyśmy wszystkie tematy z „ławki w Busku”.
Nie będę pisał. Chcę się „odłączyć”. Zupełnie. Odezwę się po powrocie. Uważaj na siebie tam, w naszej „rajskiej” Europie.
Serdeczności,
Janusz L.