Cny Amerikus znalazł tę krainę,
Gdzie ciała ludzkie jedli jak zwierzynę.
Królów kraju w kołysce ladajakiej
Nalazł bez szaty na ciele wszelakiej.
Magnes w połunoc cnotą swą skazuje,
Więc go rzemeslnik w kompasy wprawuje;
Fławiusz doszedł swą mądrością tego,
Drogę żeglarze znają z laski jego.
Rowno pierunem z strzelby rzucać strzały,
Pono Furie piekła sposob dały.
Jako głos jeden w uszach wielu chodzi,
Tak y typ jeden wiele księg narodzi.
Obrót niebieski czasem disponuje,
Z których zegar się kondi conformuje.
Kogo zła Wenus chorobą zarazi,
Z drzewa hyacum napój ją odrazi.
W rzeczy wszelakiej ogień sok najduje
Y wodke, która ludziom pożytkuje.
Robak jedwabny zwykł się chować w jaju,
Z Zeryntha wniesion do Rzymskiego kraju.
Strzemię do siodła przeto przyponają.
Ze łatwo na koń z strzemienia wsiadają.
Nowy to wymysł — woda sboże miele,
Folga to ludziom y pożytku wiele.
Dziwniejsze młyny skrzydłaste na świecie
W rzymskim przez długo nie znano powiecie.
Jagody z drzewa oliwy zbierają,
Prasem oliwę tłustą wycieskają.
Trzcenę rzną, warzą rodzaju pewnego,
Przyprawą bywą-słodki cukier z tego.
Zeukiusz * malarz zmyślił color nowy,
«Rumieniec» zacny, z swej dowcipa głowy.
W oczach źrzenice słabe dla starości
Szkłem okularów wetują jasności.
Magnus na morzu porty pokazuje,
Pława już misrzem błędy naprawuje.
Polor oręża zacny wojennego,
Jako się działo masz wizerunk tego.
Krzyż czterma gwiazdy przed laty nieznane
Przez Amerika w niebie wyszperane.
Sposób na miedzi obrazow rzezania
Masz tu y z onych ikon wyciskania.
Kraj Ameriki przed tym nieznajomy
Na tej tablicy masz wyobrażony.
Krzystof Columbus świata okręg zwiedził,
Z straszydłym morza wielie się nabiedził,
Które przetrwawszy, królu hiszpańskiemu
Wyszperał owce kraje, panu swemu.
W stronach południa y też na zachodzie
Mądry pływając Amerik po wodzie,
Nie mało strachów od morskich rodzajów
Miał, póki doszedł nieznajomych krajów.
Ferdynant przebył ocean głęboki,
Najperszy doznał, jak jest świat szeroki.
Masz twój stan ludzki, modły się Semowi
Dane, pług-Chamu, a miecz-Japhetowi.
Semow jest urzęd modły błagać Boga,
Kiedy zachodzi gniewu jego trwoga.
Japhet złych karze, sprawiedliwych broni,
Prawdę podaje, nieprzyjaciół goni.
Orz, sej, koś, bronuj,— twoje prawo, Chamie,
Nie siadaj z pany, nie mej żarty na mię.
Nestor trojański, u Philippa cnego
Syn Alexander rodzaju gręckiego,
Juliusz Cezarz — w pogaństwie panowie
Odważni, którym równych świat nie powie.
W zakonie Jozwe Dawid męstwem sławny
Z Machabeuszem, Judas światu jawny.
Arturus karol, Godefryd te pany,
Król wielki Bulon — mężne chresciany.