Литмир - Электронная Библиотека

Czarownica z Panienką nie nękane żadną pogonią opuściły Miasteczko i szybkim krokiem wędrowały do czerniejącego na horyzoncie Lasu. Już nie widziały, jak ziemia ułagodziła się, znieruchomiała, a grupy żołnierzy rozproszyły się we wszystkich kierunkach, szukając uciekinierek. Wówczas były jednak one na tyle daleko, że wszelka pogoń nie była im groźna. Oto bowiem rozwierała się przed nimi zbawcza, zielona brama Lasu.

34
{"b":"87872","o":1}