Литмир - Электронная Библиотека

Kiedy Marie St. Jacques Webb wyjrzała przez okienko, zobaczyła rozciągający się daleko w dole, oświetlony blaskiem księżyca ocean. Z Montserrat przedostała się do San Juan na Puerto Rico, a następnie kupiła bilet do Marsylii. O służbie imigracyjnej tego miasta można było powiedzieć, że działała co najmniej nieudolnie, a nawet świadomie lekceważyła swoje obowiązki. W każdym razie, tak właśnie przedstawiały się sprawy trzynaście lat temu, w czasie, który teraz Marie usiłowała dokładnie odtworzyć. Z Marsylii poleci do Paryża krajowymi liniami lotniczymi i tam go odnajdzie. Tak samo jak przed trzynastu laty. Musi! Jeżeli jej się nie uda, dla człowieka, którego kocha, będzie to oznaczało wyrok śmierci.

82
{"b":"97555","o":1}