Obchody Wielkiego Czwartku w Watykanie wypełniły w przeważającej mierze wieczorne serwisy czołowych stacji telewizyjnych.
Załoga stacji orbitalnej California poddała się badaniom lekarskim.
Start promu przewidziano na godziny przedpołudniowe w niedzielę. Synoptycy zapowiadali poprawę pogody.
Na Raronga trwało oczekiwanie na wielką wodę. Komandor Bowling i Roy Ziegler spędzili znów ładnych parę godzin na tenisie. Mimo zdecydowanej abstynencji profesora, mogli już uchodzić za parę wieloletnich przyjaciół.
Na autostradzie Kolonia – Diisseldorf Lion Groner omal nie został aresztowany przez nadgorliwego policjanta, sprawę uratowały doskonałe fałszywe papiery i niezmącona pewność siebie charakteryzująca Arkadyjczyka.
Raport Bonnarda wzrósł do siedemdziesięciu stron.
Profesor Levecque wygłosił odczyt w Londyńskim Klubie Międzynarodowym. Temat: “Jawne efekty wpływu tajnych organizacji na świadomość społeczną". Frekwencja była niska.
Lenni Wilde i czarnoskóry Bob pofrunęli do Afryki w misji ważnej i sekretnej.
Panna Bernini przespała się z syndykiem jednej z włoskich metropolii.
W moskiewskim zoo urodził się niedźwiadek panda.
Znakomita wróżka francuska popełniła samobójstwo zostawiając list, w którym napisała, iż odchodzi bojąc się tego, co nadejdzie. Uznano, że chodzi tu o wykryty u niej parę dni wcześniej nowotwór macicy, zresztą łagodny.
Z Egiptu doniesiono o pojawieniu się Feniksa.
A czas płynął.