Литмир - Электронная Библиотека

– Tu jestem! Jestem!!! Poznał Sally.

– Sally, czy wszystko w porządku? – zawołał.

– Tak! – odpowiedziała.

– Kto jest z tobą?

– … nikogo. Jestem sama.

Echo zwielokrotniało ich głosy, a niecierpliwość utrudniała porozumienie.

– Czekaj, idzie pomoc! – zawołał jeszcze Wilmowski, aby dodać Sally otuchy.

Z dołu dobiegło jednak pytanie, przed którego zadaniem Wilmowski, choć targany niepokojem, na razie wolał się uchylić.

– Gdzie Tommy?

Zawisło jak niemożliwy do udźwignięcia kamień.

47
{"b":"90665","o":1}