Литмир - Электронная Библиотека

*

– Sadim!

– Tak, panie!

– Dobrze się spisałeś!

– Tak, panie!

– Zasłużyłeś na nagrodę!

– Tak, panie!

– Masz – rzucił mu sakiewkę.

– Dziękuję, panie!

– Nie dziękuj! Tylko milcz! Pamiętaj, że jestem władcą Doliny! Sadim wpatrywał się w ciemność, w której znikł przed chwilą przywódca, z zabobonnym lękiem. “Jestem mordercą” – pomyślał, ściskając w ręku pieniądze.

45
{"b":"90665","o":1}