Литмир - Электронная Библиотека
A
A

– Dobrze – powiedział wreszcie niechętnie. – Zajmę się tym. Ale to już ostatni raz. Daj mi parę dni. – Po czym dodał jakby po namyśle: – Aha, Harper…

– Co?

– Rozmawiałeś ostatnio ze swoim synem?

– Nie. Ale chciałem do niego zadzwonić. Zrobię to jutro.

– Życzę szczęścia, staruszku, bo ja usiłuję się z nim skontaktować od dwudziestu czterech godzin. Wygląda na to, że on też zniknął. Ciekawe, co to znaczy.

51
{"b":"94040","o":1}