Литмир - Электронная Библиотека
A
A

– Za późno – mruknęła gorzko.

Porzuciła go dla tego Davida Reese’a. Do cholery, to on był jej starszym bratem. Powinien się nią opiekować. I nie życzył sobie, żeby Melanie mieszała się w sprawy Meagan.

– Jest jeszcze gorzej – dodała Mel. – Widuję Meagan Stokes i nie wydaje mi się, żeby to był tylko sen. Wydaje mi się, że wreszcie sobie przypominam. A to, co pamiętam, to ostatnie dni życia Meagan Stokes. Kiedy była w jakiejś drewnianej chacie. Kiedy ściskała ulubionego drewnianego konika. Kiedy jeszcze wierzyła, że wróci do domu. A mogę o tym wiedzieć tylko w jednym przypadku: jeśli i ja z nią byłam. Jeśli byłam przy niej. Jeśli byłam córką Russella Lee Holmesa. Przykro mi, ale sądzę, że Larry Digger może mieć rację.

Brian nagle zaczął się śmiać.

– No tak, no tak – wykrztusił. – Zło nigdy nie umiera. Zło zostaje w rodzinie. Witaj wśród prawdziwych Stokesów, Mel. Witaj w domu.

17
{"b":"94040","o":1}