Литмир - Электронная Библиотека

Serce we mnie zamarło.

– Napisałeś wiersz na ogrodzeniu stadionu?!

Nie odpowiedział, tylko z wolna lekki rumieniec pojawił się na jego policzkach.

– Sądziłem, że wiedziałaś o tym.

– Wiedziałam tylko o sprośnościach, jakie wypisywałeś w toalecie baru „Mario Sub”.

– Aha.

– I teraz mi mówisz, że w dodatku oczerniłeś mnie w jakimś wierszyku na ogrodzeniu stadionu?! Czyżbyś chciał jeszcze dodać, że ujawniłeś w nim, co się wydarzyło za gablotą z ekierkami?!

– Czy mogę wyznać na swoją obronę, iż był to strasznie marny wiersz?

Miałam ochotę mu przykopać, ale poderwał się na nogi i odskoczył, zanim zdążyłam się podnieść ze swego koła ratunkowego.

– Minęło już tyle lat! – zawołał, robiąc uniki przed moimi bezradnymi wymachami rąk. – To naprawdę nieładnie, żywić tak długo zapiekłą urazę!

– Jesteś ostatnim łajdakiem, Morelli! Zwykłym draniem!

– Możliwe – odparł. – Ale dzięki mnie miałaś… najlepszą pizzę!

59
{"b":"93910","o":1}