Литмир - Электронная Библиотека
A
A

– Czyli mówiąc, że minęły czasy żelaznej szubienicy, miała na myśli, iż niepowodzenie w tym przypadku nie przyniesie większego zagrożenia – mruknąłem.

Uśmiechnął się.

– Najważniejsze, to być po odpowiedniej stronie szubienicy – powiedział poważnie. Chodźmy do miasta, bo coś zgłodniałem.

Ruszyliśmy w dół po stoku, pozostawiając za sobą Wawel.

14
{"b":"88715","o":1}