Литмир - Электронная Библиотека

Bob odrzucił koc. Jupe przytknął palec do ust. Zdjął ze ściany obok drzwi na strychu sczerniały, miedziany talerz. Był to jedyny ciężki przedmiot pod ręką. Niezbyt poręczna broń, ale musi starczyć.

Zbiegł na dół tylnymi schodami. Bob podążał tuż za nim. Zatrzymał się u podnóża schodów i patrzył przez kuchnię na drzwi od podwórza. Ich górna część była przeszklona, ale na szybie zaciągnięto roletę. Nie mogli zobaczyć, kto otwiera drzwi.

Jupe szedł ku nim, trzymając talerz w pogotowiu.

Drzwi uchyliły się, Jupe podniósł talerz, szykując się do zadania ciosu.

12
{"b":"90317","o":1}