Литмир - Электронная Библиотека
A
A

Wdeptał ze złości niedopałek papierosa w asfaltową posadzkę tarasu i jeszcze raz popatrzył na beznadziejnie pusty horyzont.

– Skurwysyny – zaklął – głupie skurwysyny! Dlaczego nie chcieli słuchać?

67
{"b":"92183","o":1}