Литмир - Электронная Библиотека
A
A

– Nie ma Zamku Kondora – powiedział smętnie. Wtem zerwał się. – Czekajcie! To jest współczesna mapa! W 1846 roku…

– Ja mam starą mapę – odezwał się Emiliano Paz. Staruszek wyszedł z chaty. Wszyscy czekali niecierpliwie. Wreszcie wrócił ze starą, pożółkłą mapą. Pochodziła z 1844 roku i miała napisy hiszpańskie i angielskie. Pico z Jupiterem odczytywali ją uważnie.

– Nic. Nie ma Zamku Kondora – powiedział Pico.

– Nie – przyznał Jupiter.

Pico był przygnębiony i zły.

– Mówiłem, że to głupoty! Nie ocalimy naszego rancza, karmiąc się złudzeniami. Nie, musimy znaleźć lepsze…

Emiliano Paz odezwał się smutno:

– Być może nie masz innego wyjścia, Pico. Przykro mi, ale przyszedłem ze złymi wiadomościami. Opóźniasz się ze spłatą długu hipotecznego. Dla mnie to dużo pieniędzy, a wkrótce muszę spłacić własne długi. Pożyczyłem ci moje całe pieniądze, a teraz, kiedy wszystko, co masz, to spalona hacjenda, nie będziesz mógł mi ich oddać. Pan Norris zaproponował mi wykupienie twojej hipoteki. Przyszedłem ci powiedzieć, że niedługo będę musiał mu ją sprzedać.

– To o tym mówił wczoraj Chudy – szepnął Pete.

– Dziękuję, że przyszedł pan do mnie, don Emiliano – powiedział Pico. – Co ma być, to będzie. Pan ma własną rodzinę na głowie.

– Tak mi przykro. Czy zaszczycisz mnie i zostaniesz tutaj?

– Oczywiście, don Emiliano. Jesteśmy przecież przyjaciółmi – odparł Pico.

Stary mężczyzna skinął głową i wyszedł wolno. Pochylony szedł w deszczu przez błotniste podwórze. Pico spoglądał za nim przez chwilę, po czym także opuścił chatę. Chłopcy usłyszeli, że wziął się do rąbania drzewa.

– Już po wszystkim – powiedział Diego bezradnie.

– Nie, nie jest po wszystkim! Znajdziemy miecz Cortesa! – Jupiter powiedział to z pełnym przekonaniem.

– Znajdziemy! – zawtórował mu Bob.

– Mogę się założyć, że znajdziemy! – zawołał Pete radośnie. – My… my… Rany, Jupe, co zrobimy?

– Jutro dotrzemy do wszystkich możliwych starych map – oświadczył pulchny przywódca zespołu. – Zamek Kondora to zapewne hasło, które pomoże nam rozwiązać zagadkę. Jeśli będzie trzeba, przestudiujemy wszystkie stare mapy w Rocky Beach!

– A ja wam pomogę! – zawołał Diego.

Czterej chłopcy uśmiechnęli się do siebie.

12
{"b":"92029","o":1}