Mężczyzna skłonił się i odszedł w głąb długiego korytarza.
Djaro zamknął drzwi i wrócił do chłopców.
– Jeden z ludzi księcia Stefana – powiedział cicho. – Możliwe, że nas szpieguje. Mam wam do powiedzenia coś bardzo ważnego. Potrzebuję waszej pomocy. Skradziono srebrnego pająka Waranii!