Niestety, tu muszę definitywnie wywód przerwać, ponieważ drzwi się jeszcze bardziej otwo- rzyły, cała kosmata postać dyrektora wydawnictwa Znak Jerzego Ulga się w nich pokazała i dalej się patrzy, i bliżej podchodzi, i zaraz zacznie mnie zasypywać gradem propozycji…