Литмир - Электронная Библиотека
A
A

skomentuj (35)

2004 wrzesień

2004-09-02 22:38:15 ›› Priorytety…

Wróciłam kilka dni temu z Hiszpanii. Gdybym była samotną, siedzącą tylko przed kompem panienką, pewnie stworzyłabym już kilkanaście notek, co i jak tam było. Ale priorytetowo potraktowałam znajomych, których nie widziałam od kilku dni/ tygodni/ miesięcy – póki jeszcze nie było roku szkolnego…

W Hiszpanii działo się wiele. I nieważne jest, czy byłam tam na wycieczce z biura podróży, które organizuje czas swoim klientom od chwili wylotu, aż do powrotu na Okęcie. Można zapłacić 7 tysięcy PLN za 2tygodnie w Hiszpanii naszpikowane wszystkim, co tylko możliwe. No może prócz audiencji u Króla Hiszpanii. Można dać się tylko tam zawieść, i z paczką znajomych, dla których Spain nie kryje już żadnych tajemnic, puścić się na eksplorację nieznanego. Można, można, można… Czemu ja muszę się Wam tłumaczyć? Czemu niektórzy z tu obecnych WYMAGAJĄ ode mnie opisów, zwierzeń, wynaturzeń? Każde wymuszenie może nieść ze sobą bardziej lub mniej udaną próbę fałszowania rzeczywistości. Ale po co…?

Teraz rok szkolny. Podobnie jak z nowym rokiem kalendarzowym, sprawiam sobie postanowienia noworoczne (noworocznie szkolnie). W trakcie tego roku (a nawet już w tym misiącu) osiągnę pełnoletność. Udokumentowaną w maju świadectwem dojrzałości – mam nadzieję. Może osiągnę coś więcej, może stracę jeszcze to, co posiadam.

A co posiadam? Może uświadomicie mi co posiadam, bo gubię się w rachunku posiada/ nie posiada.

PS Dla zainteresowanych sprostowaniem tej notki – proszę o zwrócenie się o nie na e-maila tam służę wyjaśnieniem. Kretyni niech nie wklejają mi jej treści, bo ją znam. Ani niech nie proszą o wyjaśnienie, bo nie zrozumieją.

skomentuj (15)

2004-09-03 17:34:44 ›› Piąty miesiąć bloga za mną.

Znów pora na cyferki. Dobrze czuję się w naukach ścisłych, czego nie można powiedzieć o niektórych z Was, których moje "wyliczanki" denerwują chyba tylko przez fakt ich niezrozumienia. No więc dziś przedstawię mój blog procentowo. Procenty większość z Was lubi, ale pewnie tylko te alkoholowe wchłaniane do organizmu. Posiadam kalkulator inżynierski, potrafię posługiwać się Excelem, więc niech nie myśli taki jeden, że ślęczę pół dnia z liczydłem, by wiedzieć, ile razy zajrzał na mojego bloga, a ile razy zabrał głos (pod ostatnią notką "jedynie" 10 razy – nie umiesz sprecyzować własnych myśli, więc po co prosisz mnie o opisywanie moich czasem skomplikowanych). No ale koniec przekomarzania się! Jak wyglądam w Waszych oczach – to już wiem. A jak wyglądam w liczbach? One kłamią o wiele rzadziej, niż ludzie…

Na portalu blog.pl są założone 94.284 blogi,

ich autorzy umieścili na nich 5.313.880 notek

22.022.857 razy skomentowano owe notki

8.506.177 gości wpisało się autorom owych blogów. Po dokonaniu kilku nieskomplikowanych obliczeń, wychodzi mi, że ja, swoim skromnym blogiem (ilością notek) wykonuję 204% normy.

Wy swoimi komentarzami wykonujecie aż 1391% normy!

a goście mojej księgi Gości to kolejne 460% normy. Pięknie, co nie? Tak więc to prędzej Wy robicie wszystko, by pokazać mi, że jestem nieprzeciętna (w tym przypadku ponadprzeciętna). I wcale nie wyznaję zasady, że nie ważne jest co gadają, ważne by gadali…

A po co założyłam tego bloga? Teraz już sama nie wiem, po co. Może jedną z chęci jego posiadania było znalezienie dzięki niemu zrozumienia? Może po znalezieniu zrozumienia, po odnalezieniu kogoś, kto zainteresuje się mną, znalazłabym w nim (bo miałam nadzieję, że będzie to mężczyzna) coś więcej niż tylko zrozumienie? Takie bezinteresowne, a z czasem może interesowne zainteresowanie się zbłąkaną, samotną duszyczką. Później, na swoją "obronę" musiałam coraz więcej o sobie pisać. O tym, co i jak robię. Czemu. Że nie zależy mi na kasie, bo tę to akurat posiadam. I… i skończyło się. Teraz już po poznaniu kogoś przez bloga nie wiedziałabym, czy zainteresował się mną przez to, jaka jestem (w zagubionym znaczeniu tej jestości), a przez to, jak dobrze się pieprzę, albo ile moi starzy mają na koncie (lub kim są).

Wchodząc tu, pisząc pierwszą notkę czułam się bardziej czysta, niż teraz – a podobno słowa przelane na papier (czy ekran monitora) oczyszczają. Wyrzucenie z siebie wszystkiego pomaga. Dobrze, że nie postanowiłam prowadzić bloga, jako ostatnia deska ratunku przed samobójstwem, bo bardzo szybko zyskałabym grono kibiców do tego czynu. Cichaaa…!!! Cichaaa…!!!

Kolejne notki postaram się pisać już bez zaglądania w komenty i ustosunkowywania się do nich. Tylko dajcie mi ku temu szansę… Proszę – to podobno takie zaklęcie, ale rzadko działające – szczególnie w internecie:(

PS Mój internetowy kolega prosił mnie o wklejenie na jakiś czas na mojego bloga poniższego, by coś sprawdzić, co uprzejmie czynię:

Adrianna Cygankiewicz Agata Buzek Agata Konarska Agata Miklis Agata Młynarska Agnieszka Banach Agnieszka Chylińska Agnieszka Dygant Agnieszka Frykowska Agnieszka Grochowska Agnieszka Kawiorska Agnieszka Kotlarska Agnieszka Kozanowska Agnieszka Krukówna Agnieszka Kulfan Agnieszka Makocka Agnieszka Michalska Agnieszka Peczyńska Agnieszka Podolska Agnieszka Rylik Agnieszka Sitek Agnieszka Szott Agnieszka Tomala Agnieszka Wagner Agnieszka Warchulska Agnieszka Włodarczyk Aldona Orman Aleksandra Ola Grzeszczuk Aleksandra Ola Kobielak Aleksandra Ola Malczak Aleksandra Ola Nieśpielak Aleksandra Ola Woźniak Alicja Bachleda Curuś Alicja Czerwiec Alicja Janosz Alicja Kocinska Alina Jażdżewska Alżbeta Leńska Aneta Borzych Aneta Kręglicka Aneta Tylewska Ania Anna Andrusiewicz Ania Anna Babiak Ania Anna Borysewicz Ania Anna Brusewicz Ania Anna Czarnecka Ania Anna Downar Ania Anna Dymna Ania Anna Gala Ania Anna Hoksa Ania Anna Korcz Ania Anna Kowalczyk Ania Anna Maria Martin Ania Anna Mucha Ania Anna Popek Ania Anna Powierza Ania Anna Przybylska Ania Anna Rudy Ania Anna Samusionek Ania Anna Seniuk Ania Anna Tokarska Ania Anna Wendzikowska Anita Blochowiak Anita Lipnicka Anita Prądzyńska Anita Rogocka Anita Rogocka Apolonia Babiak Asia Joanna Borysewicz Asia Joanna Brodzik Asia Joanna Drozdowska Asia Joanna Horodyńska Asia Joanna Janikowska Asia Joanna Jarosz Asia Joanna Jedrejek Asia Joanna Krupa Asia Joanna Liszowska Asia Joanna Pierzak Asia Joanna Trzepiecińska Basia Milewicz Beata Chmielowska Beata Kuroczycka Beata Leńska Dobrosława Zych Heneer Dorota Chotecka Dorota Kamińska Dorota Maciulewicz Dorota Rabczewska Dorota Robaczewska Dorota Segda Dorota Wysoczyńska Edyta Górniak Edyta Olszówka Edyta Olszyńska Eliza Ryciak Elżbieta Leńska Eva Mendes Ewa Gawryluk Ewa Grabarczyk Ewa Pacuła Ewa Saleta Ewa Sałacka Ewa Wiertel Ewa Witkowska Ewelina Flinta Gabriela Bojko Grażyna Szapolowska Grażyna Torbicka Grażyna Trela Grażyna Wolszczak Hanna Dunkowska Helena Mlynkova Helena Sawelew Ilona Felicjańska Ilona Stachura Iwona Guzowska Iwona Petry Iza Izabela Folga Iza Izabela Kowalczyk Markocka Iza Izabela Łukomska Iza Izabela Mika Iza Izabela Scorupco Iza Kowalczyk Jolanta Fraszyńska Jolanta Mrotek Jolanta Pienkowska Justyna Bergman Justyna Steczkowska Kaja Paschalska Kamila Sammler Karina Kunkiewicz Karina Szafrańska Karolina Gomeza Karolina Gruszka Karolina Muszalak Karolina Pachniewicz Karolina Rosińska Kasia Bujakiewicz Kasia Kulesza Kasia Wróbel Katarzyna Bujakiewicz Katarzyna Cichopek Katarzyna Figura Katarzyna Glinka Katarzyna Kaczmarek Katarzyna Kasia Kowalska Katarzyna Kozaczyk Katarzyna Kulesza Katarzyna Nowicka Katarzyna Paskuda Katarzyna Skowrońska Katarzyna Skrzynecka Katarzyna Smutniak Katarzyna Wróbel Kayah Kinga Pankiewicz Kinga Peris Klaudia Carlos Kora Lucja Kryńska Magda Kielar Magda Magdalena Femme Magda Magdalena Majchrzak Magda Magdalena Martini Magda Magdalena Mazur Magda Magdalena Modra Magda Magdalena Wróbel Maja Ostaszewska Malgorzata Świgoń Malgorzta Kantorowska Małgorzata Foremniak Małgorzata Kontorowska Małgorzata Kosik Małgorzata Kozuchowska Małgorzata Socha Małgorzata Teodorska Małgorzata Werner Maria Seweryn Marta Bodziachowska Marta Klubowicz Marta Kondraciuk Marta Kuzmicka Marta Kwiecień Marta Piechowiak Marta Raczkowska Marta Smuk Marta Żurkowska Martyna Wojciechowska Marysia Góralczyk Matylda Damięcka Monika Brochacka Monika Helsner Monika Krupska Monika Kuszyńska Monika Lyzka Monika Mrozowska Monika Ruga Monika Sewioło Natalia Kukulska Natasza Urbańska Nina Kaczorowski Olga Bończyk Olga Borys Patrycja Markowska Patrycja Ossowska Paulina Holz Paulina Jaskólska Paulina Rubio Pola Babiak Renata Dancewicz Renata Gabryjelska Renata Kurek Shazza Sylvia Kaczmarek Sylwia Gruchala Sylwia Kotasiewicz Sylwia Kulczyk Sylwia Lach Sylwia Magdziak Sylwia Majewska Sylwia Nowak Sylwia Pacura Sylwia Pankiewicz Sylwia Wysocka Urszula Pienkos Viola Violetta Kołakowska Weronika Pazura Weronika Rosati Zuzanna Nowakowska

skomentuj (22)

2004-09-05 10:59:00 ›› Tydzień temu wróciłam z Hiszpanii…

Jak było? Kogo zerżnęłam? Kto zerżnął mnie? Pewnie na takie opisy czekacie, więc nie ma się co zachwycać pięknem przyrody, ciepłością śródziemnomorskiej wody, itp.

Byłam z czwórką znajomych, studentów. Większe niebezpieczeństwo czycha na mnie na warszawskich ulicach, więc rodzice nie muszą bać się moich wycieczek, z jak im się wydaje odpowiedzialnymi ludźmi z jak im się wydaje "dobrych domów". By przeżyć dreszczyk niezaplanowanych emocji, nie rezerwowaliśmy tym razem hoteli, nie dawaliśmy się wprost z lotniska dowieść do nich taksówkami, tylko korzystając z naszych znajomości, postanowimiśmy bardziej "trapersko" przeżyć tę wizytę w kraju nadziewanych na mulety byków. Tak więc cieszyliśmy się mieszkaniem "kątem" u znajomych, szukaniem ich mieszkań, podróżowaniem środkami komunikacji miejskiej.

Wiem, że z niewielkimi plecaczkami mieszczącymi co najwyżej kilka ciuszków i kartę kredytową takie podróżowanie nie jest uciążliwe i nie można go nazwać traperstwem.

Gorąco, gorąco, najgoręcej. Szczególnie nocami, gdy słońce zachodzi. Gdy wychodzi się na imprezy po północy, by wrócić nad ranem, lub nie wracać w ogóle. Czwórka znajomych z którymi byłam to dwie parki, więc do pełni szczęścia którym upajali się oni brakowało mi kogoś płci przeciwnej. Pamiętając film o kochających się bez słowa kochankach, już w samolocie miałam fantazję, że właśnie tym razem coś takiego przeżyję. Większość Hiszpanów (tych ładniejszych niż mądrzejszych) ma jak mi się wydaje kłopoty ze swoim własnym językiem (jak np. dyslektycy w Polsce) więc co dopiero z językami obcymi. Tak więc miło jest się oddać komuś, kto będzie intuicyjnie spełniał zachcianki mojego ciała, a czyich próśb, propozycji czy poleceń nie będę rozumiała… No może prócz słowa "ciupa"… Nie chciałam takich słodkich locko-molocko, którzy sponsorowani, zaspokajają seksualne zachcianki mniej urodziwych Niemek.

22
{"b":"89327","o":1}