Литмир - Электронная Библиотека

— Wieczne odpoczywanie racz jej dać. Panie...

Zachodziło słońce, czerwienią i złotem jarzyło się niebo na widnokręgu, na śniegu kładły się niebieskawe cienie, pierwsze muśnięcie wczesnego zimowego zmierzchu.

69
{"b":"101423","o":1}